Wstęp – czy poradzisz sobie sam?
No cześć! Witam po raz kolejny. Jak pewnie wiesz przygotowujemy dla Ciebie poradnik o tym jak samemu przygotować system nawadniania. Gdy pierwszy raz realizowałem system nawadniania już po przeczytaniu dwóch tysięcy stron i przejrzeniu Google od deski do deski w mojej głowie ukazał się olbrzymi znak zapytania. Czy sobie na pewno poradzisz? Przecież Ty się na tym nie znasz! Dobra, przyznaje pytanie było trochę dla mnie demotywująca i pogrążyłem się jeszcze bardziej w wirze dodatkowych pytań po odwiedzeniu YT. Przejrzałem kilka filmików i w sumie natłok informacji mnie przeraził. Mój analityczny umysł jednak nie odpuścił i zacząłem spisywać sobie wszystko na kartce, jednak nie mogłem znaleźć żądnego dobrego poradnika, który krok po kroku przeprowadziłby mnie po całym procesie. Ten wpis proszę potraktuj jako podsumowanie potrzebnych umiejętności do stworzenia systemu nawadniania w Twoim ukochanym ogrodzie samodzielnie. Jeśli opanujesz te umiejętności to cała reszta pracy opiera się na podążaniu za projektem i pracy ręcznej. Czy będzie łatwo? To zależy. Jeśli teren jest duży będzie to kosztować trochę szpadlowania i trzeba będzie aktywnie uzupełniać płyny :).
Jakie umiejętności będą Ci potrzebne?
Przygotowanie rur

Czy rury do nawodnienia trzeba odpowiednio przygotować przed włożeniem jej w złączkę? Odpowiedź brzmi tak. Wiele instalatorów zapomina o tej ważnej kwestii jaką jest gratowanie rur. Na czy to polega? Jeśli planujemy dociąć rurę aby umieścić ją w złączce PE (trójnik, mufa łącząca/dwuzłączka itp). należy zastosować bardzo tanie i proste narzędzie, którym kalibrujemy rurę w ten sposób że jej zewnętrzne ścianki zostają ścięte pod odpowiednim kątem. Po co to robimy? Po to aby podczas wkładania rury do złączki nie podwinęła nam się uszczelka. Jeśli taka sytuacja miałaby miejsce to mamy pewien problem ponieważ instalacja musi być szczelna. Podwinięcie uszczelki wiąże się z nieszczelnością instalacji nawodnienia i może prowadzić do poważniejszych konsekwencji.

Cięcie i łączenie rur
Kolejną bardzo istotną umiejętnością i wiele razy powtarzalną w procesie budowania własnego systemu nawadniania jest cięcie rury. Zazwyczaj gdy zamawiamy rurę do nawodnienia otrzymujemy 25, 50 lub 100 metrowe kręgi. Po otrzymaniu takiego zestawu musimy pozbyć się systemu zabezpieczającego krąg rury nawadniającej przed rozwinięciem. Aby to zrobić trzeba uciąć boczne paski:

Jeśli już to zrobiłeś i chcesz dociąć fragment rury nawadniającej pamiętaj aby zawsze wizualnie sprawdzić czy rura nie jest załamana lub uszkodzona w żaden sposób. Wiadomo, nie jesteśmy w stanie być w stu procentach pewni jednak warto zawsze zwrócić na to uwagę. Jeśli rura jest załamana lub uszkodzona w sposób wykluczający ją z dalszego użytkowania to należy taki fragment pominąć i nie wykorzystywać go do budowy systemu. Jak pominąć taki fragment? Jeśli uszkodzenie jest na samym początku to sytuacja jest prosta ponieważ po prostu odcinamy taki fragment. Jeśli jednak uszkodzenie jest umiejscowione w środku okręgu to raczej będziemy zmuszeni wykorzystać dwuzłączkę PE.

Czym uciąć rurę do nawadniania? Ja korzystam ze specjalnych nożyc / obcinaków do rur z tworzyw sztucznych ale widziałem różne sposóby począwszy od nożyka do tapet aż do sekatora. Narzędzie musisz wybrać sam. Ważne aby podczas obcinania wybrane narzędzie nie uszkodziło w żaden sposób rury. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że nawet specjalne nożyce podczas cięcia gniotą lekko rurę do nawadniania. Warto zwrócić na to uwagę.

Kopanie rowków
Najbardziej pracochłonna a zaraz najłatwiejsza manualnie czynność do wykonania. Tak, aby zainstalować swój system nawadniania dla trawnika lub ogrodu musisz go umieścić we wcześniej wykopanych rowkach. Jak głębokie mają być rowki? Tutaj odpowiedź brzmi zależy. Ja zawsze wychodzę z założenia, że system powinien być zawsze opróżniony z wody na okres zimowy. To pozwala mi na umieszczenie rur nawadniających względnie płytko na głębokości ok 30 cm. Z mojego doświadczenia wynika, że jest to bezpieczna głębokość która pozwoli na ograniczenie możliwości uszkodzenia rury oraz ewentualnie w przypadku jakiegoś problemu pozwoli również na szybką akcje serwisową bez większych szkód (wyobraź sobie nakład pracy w przypadku takiej rury wkopanej na 1 m).
Czym kopać? Masz tutaj kilka opcji: możesz wynająć koparkę łańcuchową lub kopać ręcznie za pomocą szpadla. Jeśli teren Twojego ogrodu jest naprawdę spory to warto zastanowić się nad wynajmem koparki łańcuchowej. Czasami możemy wynająć ją nawet z operatorem. Jak wychodzi to cenowo? Zazwyczaj ceny są mocno uzależnione od lokalizacji jednak z operatorem będzie to cena za mb, bez operatora cena po prostu za dobę wypożyczenia takiego sprzętu. Jeśli jednak Twój ogród nie jest taki duży to zdecydowanie polecam zaprosić kogoś z rodziny lub znajomych i w jedno popołudnie wykopać pare rowków pod nawadnianie. Zazwyczaj 30 cm to akurat głebokość „na szpadel”.


Układanie rur
W przypadku gdy mamy już docięte fragmenty rury nawodniającej oraz wykopane rowki należy te rury w nich umieścić. Najlepiej tę operacje wykonywać w dwie osoby. Dlaczego? Ponieważ jest to po prostu najwygodniejsze i najszybsze. Pamiętaj aby zawsze starać się układać rury na podłożu w którym nie ma wystających i ostrych przedmiotów takich jak np. kamienie.

Montaż korpusów zraszaczy oraz dysz
Korpus zraszacza oraz jego dysza to jeden z nielicznych elementów systemu nawadniania widoczny dla użytkownika końcowego – czyli dla nas lub naszych gości. W momencie uruchomienia systemu nawadniającego mamy możliwość obserwowania jak część korpusu zraszacza wynurza się z ziemi a następnie następuje podlewanie wyznaczonego terenu. Oczywiście typów korpusów oraz dysz jest mnóstwo, ja omawiam jedynie podstawowy korpus (np. Hunter Pros 4) który współpracuje z dyszami MP rotator.
Gdzie zamontować taki korpus? Zgodnie z projektem systemu nawadniania. Jak go zamontować? Przeczytaj tutaj.
Przygotowanie kolektora do elektrozaworów
To chyba najbardziej „skomplikowany” fragment instalacji nawodnieniowej. Oczywiście piszę to z lekkim uśmiechem pod nosem ponieważ nie ma w nim nic skomplikowanego. Uwierz mi to tylko tak strasznie wygląda! Czym jest kolektor? To nic innego jak centralny punkt każdego systemu nawadniającego Tak, jeśli pomyślałeś teraz o sercu całej instalacji to masz racje! Zgadzam się z Tobą! Kolektor można porównać do „rozgałęźnika” – z jednej strony podłączasz do niego źródło wody, a z drugiej strony podłączasz kilka elektrozaworów, które następnie sterują przepływem wody do danych sekcji systemu nawadniającego (np. różne strefy trawnika, rabaty, warzywniak itp.).
Kolektor montujemy zazwyczaj w ziemi w specjalnej skrzynce zaworowej. Jak to wygląda? Przyjrzyjmy się poniższemu zdjęciu, które przedstawia przykładowy kolektor, który będzie umieszczony w skrzynce zaworowej.

Czy trudno jest skręcić taki kolektor? Nie. Przygotujemy o tym osobny artykuł już niebawem! Jeśli nie chcesz sam kompletować takiego zestawu mamy dla Ciebie coś gotowego, zobacz na nasze gotowe zestawy do nawadniania.
Podsumowanie
Jak widzisz, stworzenie własnego systemu nawadniania ogrodu to zadanie w pełni wykonalne – wystarczy trochę wiedzy, kilka prostych umiejętności i chęci do działania. Najważniejsze to podejść do tematu metodycznie i krok po kroku realizować projekt. Jeśli jesteś gotów zrobić to samodzielnie – świetnie! A jeśli potrzebujesz materiałów do budowy systemu nawadniania, zajrzyj do naszego sklepu, gdzie znajdziesz zraszacze, rury, złączki, elektrozawory i wiele więcej KROPLOSFERA.PL
Masz pytania? Zostaw komentarz lub skontaktuj się z nami – z przyjemnością pomożemy!